90 minut z Rafałem Jankowskim napastnikiem bydgoskiego Zawiszy

08.11.2005
JESTEŚ MAŁO ZNANYM, PIŁKARZEM BYDGOSKIEGO ZAWISZY, PRZEDSTAW NAM SWÓJ PRZEBIEG KARIERY
R.J. - Jestem wychowankiem Kujawiaka Kowal. Zacząłem grać w trampkarzach młodszych i stopniowo przechodziłem do następnych grup wiekowych. W wieku 16 lat pierwszy raz zagrałem w drużynie seniorów, a wieku 17 lat stałem się podstawowym zawodnikiem Kujawiaka. W barwach którego grałem do 2005 roku. W ostatnich miesiącach gry w Kowalu zostałem powołany do reprezentacji amatorów KPZPN i w eliminacjach, które odbywały się w Wałczu zostałem królem strzelców. Teraz strzelam dla Zawiszy!

JAK KOLEDZY PRZYJĘLI CIEBIE W DRUŻYNIE?
Koledzy bardzo dobrze przyjeli mnie do drużyny. Nie miałem problemów z aklimatyzacją. Atmosfera między chłopakami jest bardzo dobra.

CZY SPODZIEWAŁEŚ SIĘ KIEDYKOLWIEK, ŻE ZAGRASZ W BARWACH ZAWISZY?
Grając w Kowalu myślałem o zmianie klubu. Chciałem grać w wyższej lidze, jednak o Zawiszy nigdy nie pomyślałem. Tym bardziej cieszę się teraz reprezentując barwy bydgoskiego klubu.

JAK RAFAŁOWI JANKOWSKIEMU PODOBA SIĘ W BYDGOSZCZY?
Bardzo mi się podoba w Bydgoszczy. W porównaniu z Kowalem to duże miasto, nie znam go jeszcze dokładnie, ale problemów z trafieniem do szkoły, internatu czy na trening nie mam. CO SĄDZISZ O KIBICACH ZAWISZY BYDGOSZCZ?
Myślę, że w całej Polsce nie ma drużyny w IV lidze, na którą przychodziłoby tylu kibiców. Dzięki wam oprawa meczu jest fantastyczna. Do dziś jestem pod wrażeniem tego co się działo na trybunach podczas meczu z ŁKSem.

OSTATNIE AFERY ZWIĄZANE Z NASZYM KLUBEM, TO CHYBA NIE NAJLEPSZY TEMAT?
Chcemy jak najszybciej zapomnieć o tej sprawie. Cała ta afera bardzo zbliżyła do siebie wszystkich piłkarzy, staliśmy się o wiele bardziej silni psychicznie i wychodzimy na boisko podwójnie zmotywowani. Chcemy udowodnić, że wygrywamy na boisku a nie poza nim.

KIBICE I TAK SĄ Z WAMI NA ZAWSZE
Bardzo to podbudowuje i dodaje wiary we własne umiejętności, gdy widzimy kibiców w tak licznej grupie na meczach w Bydgoszczy jak i na wyjazdach.

JAK MYŚLISZ, CZY ZAWISZA AWANSUJE W TYM SEZONIE DO III LIGI?
Bardzo w to wierze jak i cała drużyna. Postawiliśmy sobie jeden cel przed sezonem i z uporem będziemy do niego dążyć.

KTÓRY Z GRAJĄCYCH ZWODNIKÓW ROBI NA TOBIE NAJWIĘKSZE WRAŻENIE?
Wszyscy zawodnicy są dobrymi piłkarzami. Moim zdaniem zdecydowanie najbardziej wyróżniającym się piłkarzem jest Arkadiusz Woźniak. Prezentuje on od początku sezonu bardzo wysoką formę. Jest świetnie wyszkolony technicznie i jednym zagraniem potrafi otworzyć napastnikom drogę do bramki, lub przesądzić o losach spotkania.

TWÓJ IDOL/WZÓR PIŁKARZA DO NAŚLADOWANIA TO?
Z racji tego, że gram w ataku, będzie to napastnik. Moim idolem i wzorem piłkarza do naśladowania jest napastnik Manchesteru United - Ruud Van Nisterlooy.

NA POCZĄTKU SEZONU NIE MOGŁEŚ ZDOBYĆ BRAMKI TERAZ SIĘ TROSZKE ROZSTRZELAŁEŚ
To prawda, pierwsze spotkania w moim wykonaniu nie były takie, jakbym sobie tego życzył, jednak teraz jest już nieźle, mimo tego chciałbym żeby ta skuteczność była wyższa.

Z KTÓRYM Z NAPASTNIKÓW GRA CI SIĘ NAJLEPIEJ?
Z każdym z nich gra mi się dobrze. Znam się już z nimi 4 miesiące i świetnie rozumiemy się na boisku i poza nim. Nieważne, który z napastników gra, ważne żeby strzelał, a zespół wygrywał.

CO BYŚ POWIEDZIAŁ NA KONIEC KIBICOM NIEBIESKO-CZARNYCH:
Bądźcie z nami i wierzcie w nas do końca. Swoim dopingiem bardzo nam pomagacie. Dzięki!!!

DZIĘKI ZA ROZMOWĘ, ŻYCZYMY TOBIE JAK NAJWIĘCEJ STRZELONYCH BRAMEK W TYM SEZONIE
Ja również sobie jak i kolegom życze tych bramek, wygranych meczy i przede wszystkim awansu do III ligi.Do zobaczenia na meczach Zawiszy.