Kombinują dalej

06.01.2006
Ciągle jest szansa na grę w Bydgoszczy II-ligowych piłkarzy. Po przerwaniu negocjacji nie ustały na szczęście kontakty między miastem a włocławską Hydrobudową.

I to najważniejsza przesłanka, że mimo sprzeciwu 300 szalikowców kibicujących IV-ligowemu Zawiszy, 11 marca na bydgoskim stadionie zagości zespół Śląska Wrocław i zagra z nowym, II-ligowym Zawiszą, drużyną, którą uda się przenieść z Włocławka.

- Będzie czy nie będzie II ligi w Bydgoszczy, tego nie wiem. Rozmawiałem po przerwaniu negocjacji z dyrektorem Kujawiaka/Hydrobudowy Wojciechem Klattem, prosząc o czas na przemyślenie. Daliśmy go sobie wspólnie - mówi koordynator prezydenta ds. sportu wyczynowego Adam Soroko.

Przypomnijmy, że w czwartek włocławska Hydrobudowa miała oficjalnie ogłosić, że przenosi swoją II-ligową ekipę do Bydgoszczy. Zamiast tego poinformowano o przerwaniu negocjacji z powodu niemożliwych do spełnienia żądań kibiców IV-ligowego zespołu. Chcieli utrzymania samodzielności swego Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza i finansowania go przez Hydrobudowę. Włocławska spółka sponsorowałaby wówczas w Bydgoszczy dwie Zawisze: swoją drużynę, grającą pod tą nazwą w II lidze i IV-ligowców, na których nie mieliby żadnego wpływu

Szalikowcy, którzy podczas rozmów swoich przedstawicieli z prezesem Kujawiaka/Hydrobudowy Bartłomiejem Krasickim, twierdzą, że nie są winni zerwania negocjacji. Zadzwonił wczoraj do nas Marcin Jałocha przedstawiciel kibiców IV-ligowego Zawiszy i powiedział: Dziwię się informacjom przekazywanym w mediach, jakoby przez nas zostały zerwane negocjacje. Zachowywaliśmy się kulturalnie, a prezes Krasicki przyjął nasz warunek o pozostawieniu samodzielności organizacyjnej Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza.

To już jednak nie ma znaczenia. Sprawa przeprowadzki II-ligowców nadal żyje, ale będzie się dziać już obok IV-ligowego SP Zawisza i jego kibiców. Teraz trzeba czekać do czwartku. - Zwołuję na ten dzień walne zgromadzenie Cywilno-Wojskowego Związku Sportowego Zawisza - mówi prezes CWZS Sebastian Chmara. Co się może stać podczas tego zebrania - pytamy Chmarę.

- Jest kilka możliwości. Możemy np. przyjąć Hydrobudowę w poczet naszych członków z prawem używania nazwy, barw i logo klubu - odpowiada prezes CWZS Zawisza.



GAZETA WYBORCZA 6.01.2006