Z Bydgoszczy na turniej do Wałbrzycha wyruszamy jednym busem i furą w 12 osób. Droga mija spokojnie, w Wałbrzychy meldujemy się o godzinie 8 rano. Na Sali MOSIR-u wywieszamy naszą flagę i oczekujemy na rozpoczęcie turnieju. O 10 nastąpiła prezentacja wszystkich drużyn występujących w turnieju, a prócz nas były to następujące ekipy: Arka Gdynia, Bohemians Praga, Górnik Wałbrzych, Górnik Konin
, GKS Tychy, Gwardia Koszalin, Odra Wodzisław, Slavia Praga oraz Spartakus Jelenia Góra. Na hali pojawili się również kibice Cracovii nie biorący udziału w zmaganiach na parkiecie. W grupie jesteśmy razem z „Biało Niebieskimi” z Wałbrzycha oraz Odrą Wodzisław. Pierwszy mecz niestety przegrywamy 4-1 z chłopakami z Wałbrzycha. Zabrakło zgrania w naszej ekipie podczas tego pojedynku i stąd tak wysoka porażka. W drugim meczu zagraliśmy już o wiele lepiej, jednak nie daliśmy rady pokonać kibiców Odry Wodzisław i przegrywamy 2-1. Niestety odpadamy z turnieju, i dalsze zmagania obserwujemy już z trybun. Zwycięzcami turnieju zostają kibice Spartakusa Jelenia Góra, drugie miejsce przypadło fanom Slavii Praga, a trzecie naszym ziomkom z GKSu Tychy. Na tym kończą się zmagania sportowe tego dnia. Po turnieju razem z ziomkami z Wałbrzycha udajemy się do pobliskiego baru. Tam w miłej atmosferze rozmawiamy z naszymi przyjaciółmi. Później około godziny 18 
wyruszamy na imprezę do wynajętego przez fanów Górnika lokalu. Tam zjawiają się wszystkie ekipy i rozpoczyna się zajebista impreza. Nie zabrakło jedzenia, alkoholu, dobrej muzyki oraz śpiewów. Naprawdę wielkie słowa uznania dla kibiców Górnika za zorganizowanie takiej imprezy. Podróż do Bydgoszczy mija bez nam bez przygód w dobrych humorach :-) Na koniec chcieliśmy pozdrowić wszystkich uczestników i podziękować naszym ziomkom z Wałbrzycha za gościnę. Turniej oraz balet po nim zorganizowany bardzo dobrze. Szkoda tylko, że nie udało nam się wywalczyć wysokiego miejsca, jednak ważne jest że atmosfera była wspaniała.SZYMEK
