ppłk Dariusz Bednarek: Panie Prezydencie melduję, że nie wykonałem rozkazu! Znowu zostaliśmy ośmieszeni!

26.02.2014
We wtorek w budynku przystani na Wyspie Młyńskiej wszystko było dopięte "na ostatni guzik". Catering, media, komplet przedstawicieli poszczególnych stowarzyszeń, członkowie RN CWZS, pracownice Związku, radca prawny i jeden z bohaterów naszej opowieści, któremu nie tak dawno przybyła gwiazdka na pagonie.

W budynku położonym niedaleko ratusza z niecierpliwością na wynik głosowania oczekiwał sam prezydent R. Bruski, który zapewne wykorzystał dłuższy dzień w pracy na liczeniu groszy, które w poniedziałek kasował za bilety na mecz Zawiszy. Jedno było pewne to miał być wieczór triumfu. Wieczór podczas którego miała nastąpić zmiana Statutu CWZS. Zmiana, która pozwoliłaby na usunięcie Stowarzyszenia Piłkarskiego z obiektów Zawiszy.

Jak wiemy "sukcesu" prezydencko-osuchowej koalicji nie było. Zadecydował drobny niuans prawny, perfekcyjne przygotowanie się do Walnego przez przedstawicieli Stowarzyszenia Piłkarskiego oraz, co należy szczególnie podkreślić godna, honorowa i uczciwa postawa kilku przedstawicieli na Walne, którzy nie poddali się presji i w głosowaniu nie poparli uchwały zmieniającej Statut CWZS.

Po raz kolejny Panowie Bednarek, Keister i inni dyletanci mający za nic zapisy Statutu próbowali wykonać polecenie prezydenta Bruskiego. Tym razem zamiana kilku słów w projekcie uchwały i powiadomienie o tym w terminie krótszym niż zakładał to Statut umożliwiło zgłoszenie sprzeciwu i ponowne głosowanie na Walnym, co w konsekwencji przyniosło korzystny dla Stowarzyszenia Piłkarskiego wynik.

Panie Bednarek i Keister, porażka z 16 stycznia 2014r., obnażająca Waszą ignorancję (opinie prawne, które wykazały złamanie Statutu) niczego Was nie nauczyła. Nadal próbujecie działać "obok prawa" i co gorsze wciągacie w te działania innych, pokazując jednocześnie po której stronie faktycznie stoicie. Kibice Zawiszy będą pamiętać Waszą hipokryzję i obiecujemy, że nie damy Wam spokoju.... ale o tym już wkrótce. Sukces ma wielu ojców, porażka jest sierotą, zapewniamy Panie Bednarek i Panie Keister, że się o tym przekonacie!

A na dzisiaj meldunek ppłk Bednarka brzmi Panie Prezydencie znowu zostaliśmy ośmieszeni!