Sparing: Zawisza Bydgoszcz - Pomorzanin Serock 3:0 (0:0)

10.02.2018
Zawisza wygrywa dziś w spotkaniu sparigowym z Pomorzaninem Serock 3-0 (0-0).

Klasyczny hat-trick Wojtka Ruczyńskiego !

Zawisza: Stypczyński (35’ Niwiński) – Setlak (67’ Bąk), Detmer, Testowany, Bąk (45’ Stoppel) – Brzeziński (46’ Ziemba), Kot (46’ Nowacki), Błażejewicz (46’ Testowany), Cielasiński (46’ Nowicki) – Widomski (46’ Lewandowski), Bereza (46’ Ruczyński).
Bramki- Ruczyński x3 (60, 68, 76 minuta)

W mroźne sobotnie popołudnie bydgoski Zawisza w meczu sparingowym podejmował Pomorzanina Serock. Nasz przeciwnik występuje na co dzień w klasie okręgowej grupa: kujawsko-pomorskie I. Trener Jacek Łukomski dysponował aż dwudziestoma zawodnikami i po raz kolejny każdy otrzymał przynajmniej 45 minut gry (z wyjątkiem Stypczyńskiego, który opuścił w 35minucie boisko z powodu kontuzji- już wiemy, że na szczęście niegroźnej). W pierwszej odsłonie gry zespoły wzajemnie się badały i miały problemy ze stwarzaniem dogodnych sytuacji bramkowych. Skoro nie szło w ataku pozycyjnym to my spróbowaliśmy poprzez strzał z dystansu Cielasińskiego, a przeciwnik odpowiedział natomiast groźnie wykonanym rzutem wolnym. Gra toczyła się głównie w środku pola, ale to Zawisza częściej posiadał piłkę i lepiej nią operował. Aktywny był dzisiejszy solenizant, czyli Adrian Brzeziński a po jego dwóch wrzutkach głową uderzali odpowiednio Bereza i Widomski- niestety bez powodzenia. Trzeci kwadrans meczu nie porwał kibiców, którzy pomimo ujemnej temperatury w grupie kilkudziesięciu osób pojawili się na boisku przy ulicy Słowiańskiej.

W przerwie doszło do wielu zmian, szczególnie graczy formacji ofensywnej. Trzeba przyznać, że linia ataku w drugiej połowie funkcjonowała bardzo dobrze, a my stwarzaliśmy dużo większe zagrożenie. Pierwszy o strzał na bramkę Serocka pokusił się jednak nominalny obrońca- Stoppel, który uderzał głową po wrzutce Setlaka. Bramkarz obronił jednak bez większych problemów. W 60 minucie przeprowadzamy kolejną akcję ofensywną a w polu karnym Pomorzanina falowany jest Oskar Ziemba.

Piłkę na jedenastym metrze ustawia Ruczyński i pewnie strzela w lewy róg bramkarza. Kilka minut później po strzale Lewandowskiego z dystansu bramkarz paruje piłkę na rzut rożny. Ten wykonywany jest przez zawodnika testowanego, którego dośrodkowanie ze stoickim spokojem wykorzystuje „Ruczek”. Nasz napastnik na tym golu nie poprzestaje. Ponownie asystuje gracz testowany, a Wojtek Ruczyński w swoim stylu mija ostatniego obrońcę i pakuje piłkę w długi róg. Klasyczny hat-trick skompletowany! W ostatnich 10 minutach wyróżniał się Nowicki, który brał na siebie ciężar gry i stwarzał zagrożenie pod bramką rywala, ale wynik już nie uległ zmianie i ostatecznie wygraliśmy 3-0.

To naprawdę były dobre zawody w wykonaniu naszej drużyny. Zawisza zdominował poczynania na boisku i wygrał pewnie oraz zasłużenie. Cieszą strzelone bramki i słowa uznania z pewnością należą się bohaterowi meczu- Ruczyńskiemu, ale przyznać musimy, że obrona spisała się na medal bardzo skutecznie rozbijając ataki rywala.
Przed drużyną jeden dzień odpoczynku a następnie kolejny tydzień przygotowań do rozgrywek ligowych.


Galeria zdjęć