Kibice Zawiszy składają bydgoszczanom wielkanocne życzenia

06.04.2007 Fani Zawiszy chcą zdobyć serce i poparcie bydgoszczan, żeby ściągnąć ich na mecze swej IV-ligowej drużyny. Na kładce na ul. Fordońskiej powiesili wielki transparent ze świątecznymi życzeniami


Kilka dni temu skrytykowaliśmy fanów bydgoskiego zespołu, którzy podczas ostatniego meczu derbowego z Chemikiem wywiesili na swoim stadionie transparent z hasłem: "Zawisza jest jeden IV-ligowy- nie dla złodziei z Hydrobudowy". Powrót do starej wojny nie przypadł do gustu ani prezesowi Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza Maciejowi Pietrzakowi: "Nie podoba mi się to, że ten transparent zawisł na płocie", ani też Jackowi Mileckiemu nowemu członkowi zarządu klubu, który był sponsorem zwalczanej przez kibiców spółki Zawisza S.A. Krytykowaliśmy ich, przypominając, że "wroga Hydrobudowa" opłaca utrzymanie dwóch nowych piłkarzy IV-ligowej ekipy - Michała Burchackiego i Damiana Zielkego.

Wzięli sobie to do serca, bo w piątek na kładce nad ul. Fordońską zawisł transparent z wielkanocnymi życzeniami. To kolejny znak świadczący też o pozytywnej aktywności kibiców Zawiszy, którzy np. tydzień temu zarzucili Bydgoszcz setkami sporządzonych przez siebie ulotek z zaproszeniem do przyjścia na mecz z Chemikiem. Ta akcja się udała. Liczba kibiców na derbach, w porównaniu do frekwencji z rundy jesiennej, była duża. Ten pierwszy pojedynek rozegrany wiosną na stadionie przy ul. Gdańskiej obejrzało ponad 1000 widzów. To dobra frekwencja i pozytywny sygnał dla klubu. Przypomnijmy bowiem opinię jednego z kibiców, który w trakcie debaty na łamach "Gazety" o sposobach wyjścia bydgoskiego futbolu z kryzysu stwierdził, że najlepszą metodą na finansowanie IV-ligowego Zawiszy jest zwiększenie frekwencji i wpływy z biletów. Obliczył, że stała ponad tysięczna widownia zasiliłaby skromną kasę klubu w bardzo znacznym stopniu.

Życzenia wielkanocne od kibiców nie oznaczają, że piłkarze Zawiszy jeszcze nie odpoczywają. Dziś w Inowrocławiu grają trudny mecz z Goplanią. Wiosną jeszcze nie wygrali spotkania. Najpierw zremisowali w Grudziądzu z Olimpią, a potem jedną bramką przegrali z Włocławią i Chemikiem. Spotkanie z Goplanią będzie trudne, bo inowrocławianie zajmują obecnie drugie miejsce w tabeli (Zawisza jest ósmy).

Drugi z bydgoskich IV-ligowców, Chemik, zagra w sobotę na własnym stadionie przy ul. Glinki (początek o 11.) ze Cuiavią Inowrocław

Źródło: Gazeta.pl