CZY PREZYDENT MEDIATOR KAŻE PRZEPROSIĆ ?

07.01.2014
W związku z oświadczeniem współwłaściciela klubu Radosława Osucha zamieszczonym na stronie internetowej WKS Zawisza SA, w którym to bezpodstawnie obraża zarząd i działaczy Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza pytamy Pana Prezydenta Rafała Bruskiego czy jego zdaniem nie należą się tu słowa przeprosin i potępienia. Nie tak dawno Ci obrażani w tym oświadczeniu mieli według Prezydenta Miasta podpisać się pod "przeprosinami" dla Osucha, chociaż to nie oni obrażali. Czy w mieście, w którym sprawuje Pan prezydenturę gdy obywatel innego miasta bezkarnie obraża bydgoszczan (w tym przypadku również współwłaścicieli klubu) Pan nie zareaguje? Co więcej karze Pan dzieci za czyny, których ktoś nie zrobił i zakazuje im Pan wykonywania swojej pasji, jaką jest dla Tych Młodych Zawiszaków piłka nożna!!!
Czy nadal twierdzi Pan, że jest Prezydentem wszystkich bydgoszczan?


OŚWIADCZENIE WKS ZAWISZA S.A.

Witam wszystkich kibiców Zawiszy!


W pierwszej chwili nie chciałem reagować na szkalujący mnie i Zawiszę artykuł w Przeglądzie Sportowym. Od kilku miesięcy publikacja ta była przygotowywana przez pseudokibiców mojego klubu, którzy od momentu awansu, po 19 latach do Ekstraklasy, chcieli przejąć klub z powrotem w swoje ręce. Znaleźli w końcu dwoje mało znaczących dziennikarzy w Warszawie, którzy zwyczajnie podjęli temat. Nie przypadkowo artykuł ten pojawił się nagle w momencie skomasowanego ataku pseudokibiców na moją osobę. Jeżeli wszyscy nie wiedzą o co chodzi, bo Zawisza odnosi same sukcesy sportowe, a również organizacyjnie został przeobrażony z małego w duży i profesjonalny klub godny Bydgoszczy, czyli ósmego największego miasta w Polsce i jest pod każdym względem wzorem dla innych drużyn, to chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze, czyli przejęcie władzy nad klubem.

Kłamstwa oraz pozbawione sensu zarzuty dominują w tym artykule, a wypowiadają się tam tylko osoby, które nigdy ze mną przez te 2,5 roku nie pracowały. Dziennikarze celowo o nic nie spytali z oddaniem pracujących dzisiaj ludzi w klubie, od pracowników biurowych, przez pilarzy, aż po trenerów pierwszego zespołu. Zacytowali tylko ludzi bezpośrednio lub pośrednio związanych ze Stowarzyszeniem Piłkarskim, w którym stery już kilka miesięcy temu przejęli pseudokibice, wyrzucając ze swojego zarządu ludzi, z którymi mogłem normalnie współpracować przez ponad dwa lata.

Moi pracownicy, w tym pilarze i trenerzy, z uśmiechem na ustach oddają całych siebie temu klubowi i dzisiaj oni wszyscy są załamani czytając te kłamstwa i brednie. Niespotykanymi bluzgami podczas meczu z Lechem oraz tym pseudoartykułem wyrządzono wielką krzywdę nie tylko mnie, ale też pozostałym pracownikom Zawiszy. My i tak zrobimy wszystko, by Zawisza dalej pod każdym względem rósł w siłę i wspaniale reprezentował miasto Bydgoszcz.

Co do tych wszystkich pseudozarzutów w sposób merytoryczny ustosunkuje się w najbliższym komunikacie.
Proszę Was, abyśmy zwarli szeregi i nie pozwolili kilku bandytom przejąć Naszego klubu. Pozdrawiam wszystkich Bydgoszczan.

Radosław Osuch