Maciej Dąbrowski specjalnie dla portalu 2x45.

27.03.2014
Przedstawiamy fragment ciekawych pytań zadanych, przez portal piłkarski 2x45.com.pl, byłemu obrońcy bydgoskiego Zawiszy obecnie Pogoni Szczecin Maciejowi Dąbrowskiemu (na zdjęciu).

- Trafiając do Zawiszy czuł pan, że niedługo będzie tam Ekstraklasa, czy jest pan zaskoczony tak szybkim przeskokiem?
- Nie jestem zaskoczony. Myślę, że ten awans stałby się faktem, nawet gdyby władzy nie przejął Radosław Osuch. Jeśli nie od razu, to za rok. Był tam klimat dla poważniejszej piłki, wszystko poukładane, panowała bardzo dobra atmosfera. Przyszedł pan Osuch, zrobił małą rewolucję i... też Zawisza awansował.

- Dlaczego odszedł pan z Bydgoszczy?
- Nie dogadałem się z prezesem Osuchem.

- Grając w Zawiszy mógł pan chyba przywyknąć do większej liczby kibiców na trybunach. Nawet w II lidze mieliście świetną frekwencję.
- To był duży plus. Bydgoszcz ma naprawdę mnóstwo fajnych kibiców, zawsze nas dopingowali. Na drugoligowe derby z Elaną Toruń potrafiło przyjść 10 tys. ludzi. Nogi się pode mną nie uginały. Jak już wychodzę na boisku, nie zwracam uwagi na otoczkę, choć jak tysiące gardeł cię wspiera, trudno tego nie odczuć, ale to tylko człowieka niesie.

- Dziś przyjeżdżając na mecz do Bydgoszczy zastałby pan pustki.
- Nie chcę się na ten temat wypowiadać, to zupełnie nie moja sprawa. Mogę tylko stwierdzić, że jeśli prezes Osuch będzie walczył z kibicami, Zawisza może dużo stracić.

Źródło: 2x45.com.pl