Rozmowa z Korneliuszem Sochaniem, zawodnikiem bydgoskiego Zawiszy

08.08.2019

Rozmowa z Korneliuszem Sochaniem, zawodnikiem bydgoskiego Zawiszy

Wracasz do Zawiszy po czterech latach, co skłoniło Cię do powrotu na Gdańską?

Korneliusz Sochań: Wróciłem do Zawiszy przede wszystkim dlatego, że tak podpowiadało serce. Po odejściu z Zawiszy byłem w stałym kontakcie z Prezesem, Dyrektorem Sportowym, Władzami w Klubie czy Kibicami. Wiedziałem, że wszystko w tym klubie funkcjonuje bardzo profesjonalnie, biorąc pod uwagę ligę, w jakiej znajduje się Zawisza. Chcę już teraz wziąć udział w tym projekcie i pomóc Zawiszy wrócić na poziom, na jaki zasługuje. Nie mogę nie wspomnieć o Kibicach Zawiszy, bo gra przy Nich jest zaszczytem i wielkim przywilejem. To wszystko sprawiło, że dzisiaj jestem piłkarzem Zawiszy.

Jak przyjęła Cię drużyna i co powiesz o atmosferze w szatni?

K.S.: Znałem się z wieloma zawodnikami, zanim dołączyłem do zespołu, także tak zwana aklimatyzacja przebiegła bardzo sprawnie i szybko, poczułem się komfortowo, myślę, jak każdy zawodnik.

Jakie cele sportowe stawiasz sobie, jako zawodnik, a jaki cel postawiono przed drużyną?

K.S.: Myślę, że każdy zawodnik jest świadomy, że Zawisza musi grać wyżej i na pewno chcemy awansować w tym sezonie do 3 ligi. To także mój osobisty sportowy cel numer jeden, pozostałe zachowam dla siebie i po sezonie mogę odpowiedzieć, ile z nich udało mi się zrealizować.

Co ciebie zaskoczyło najbardziej po powrocie do Zawiszy Bydgoszcz?

K.S.: Tak jak wspomniałem, wcześniej byłem w stałym kontakcie z wieloma osobami z Zawiszy, także ciężko mówić, że coś mnie zaskoczyło. Mogę powiedzieć, że funkcjonując od wewnątrz, można dostrzec jeszcze więcej, a moje odczucia na ten moment są jeszcze bardziej pozytywne. Wszystko wygląda bardzo profesjonalnie, uczciwie i rzetelnie, wiele klubów z wyższych klas rozgrywkowych może pozazdrościć organizacji, bazy treningowej czy tego w jaki sposób klub, władze czy ludzie z klubu podchodzą do obowiązków i jak się z nich wywiązują. Odpowiadając konkretnie na pytanie-nic mnie nie zaskoczyło, ale nabrałem jeszcze większego przekonania, że Zawisza to bardzo zdrowo funkcjonujący Klub.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy powodzenia w niebiesko-czarnych barwach !